Mężczyzna przyznał, że pieszo przekroczył granicę z Ukrainy do Polski. Na Ukrainie mieszkał od dwóch lat i pracował tam jako rzeźnik. Nie powiodło mu się jednak w małżeństwie i postanowił przeprowadzić się do Niemiec. W nielegalnej wyprawie przez Polskę miały pomóc mu specjalnie zaprojektowane nakładki, które okazały się zupełnie nieskuteczne. Strażnicy graniczni ustalili wszystkie okoliczności nielegalnego przekroczenia i przekazali cudzoziemca z powrotem na Ukrainę w ramach umowy o readmisji.
W 2020 roku to już sto trzydziesty imigrant zatrzymany przez Straż Graniczną na podkarpackim odcinku granicy. Byli to głównie obywatele Afganistanu oraz Turcji, którzy w celach migracyjnych usiłowali przedostać się na zachód Europy.