Podkarpaccy terytorialsi wspierają służby w przeciwdziałaniu podtopieniom [ZDJĘCIA]

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak na wniosek wojewody podkarpackiego podjął decyzję o zaangażowaniu żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z 3 Podkarpackiej Brygady OT do wsparcia strażaków i innych służb w związku z wystąpieniem zagrożenia lokalnych podtopień.

Już godz. 14.00 w rejon miejscowości Bircza (pow. przemyski), gdzie podniósł się stan rzeki Stupnica (dopływ Sanu), dowódca 3 Podkarpackiej Brygady OT skierował Zespół Oceny Wsparcia z zadaniem oceny sytuacji i rekomendacji co do zaangażowania sił z pododdziałów brygady. Po wykonaniu praktycznej oceny sytuacji podjęto decyzję o zaangażowaniu kompanijnego modułu zadaniowego z jarosławskiego batalionu WOT w sile 30 żołnierzy oraz 4 samochodów ciężarowych.

O godz. 18.00 skierowane siły i środki przyjechały  na miejsce działania. Dowódca zespołu wraz z wójtem gminy Bircza dokonali szybkiego podziału żołnierzy na 3 grupy zadaniowe. Pierwszy zespół pozostał w Birczy z zadaniem zabezpieczenia mostu na rzece Stupnica oraz udzielenia pomocy mieszkańcom podtopionych domostw. Druga grupa wspierała społeczeństwo w miejscowości Lipa i Malawa a ostatni moduł pomagał w miejscowości Sufczyna.

Po trzech godzinach wspólnych działań z druhami ochotniczej straży pożarnej z Birczy, wpłynęło kolejne zadanie do wykonania w miejscowości Chyrzyna gmina Krzywcza. Dwa zespoły żołnierzy natychmiast udały się do wskazanej miejscowości, która praktycznie została odcięta od Świata przez rzekę San. Na miejscu żołnierze wraz ze strażakami z Przemyśla i Krasiczyna zabezpieczyli domostwa, które były bezpośrednio narażone na podtopienia.
Pomoc w sytuacjach kryzysowych lub klęskach żywiołowych w rejonie odpowiedzialności 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej,to jeden z celów i część misji naszej formacji.  Stawiana jest ona na pierwszym miejscu przez naszych żołnierzy. Udowodnili to już wielokrotnie, w maju ubiegłego roku podczas wystąpienia podtopień na terenie powiatu mieleckiego, w poszukiwaniu 12 letniego Daniela w 2018 roku, jak również w walce z COVID 19.