Leżeli przy drodze, mogli zamarznąć. Interwencje uratowały im zdrowie, a może nawet i życie

W piątek po godz. 15, policjanci zostali skierowani na ul. Kościuszki w Nisku, gdzie zastali leżącego na chodniku mężczyznę. Czuć było od niego alkohol, miał bełkotliwą mowę i problemy z utrzymaniem równowagi. Ze względu na niskie temperatury i brak rodziny, która mogłaby się nim zaopiekować, policjanci zatrzymali 65-latka z Niska do wytrzeźwienia. 

Tego samego dnia po godz. 21, dyżurny komendy otrzymał kolejne zgłoszenie o mężczyźnie leżącym przy drodze na ul. Głowackiego w Rudniku nad Sanem. Funkcjonariusze na miejscu zastali leżącego na poboczu nietrzeźwego mężczyznę, a obok niego rower. 49-latek z Jeżowego, ze względu na duże wychłodzenie organizmu, decyzją ratownika medycznego został przewieziony do szpitala. 

W sobotnie popołudnie policjanci zostali skierowani do szpitala, gdzie został przewieziony mężczyzna, którego znaleziono leżącego na poboczu drogi w Mostkach. Z mężczyzną nie było żadnego kontaktu, czuć było od niego alkohol. Ze względu na wyziębienie organizmu pozostał w szpitalu. Policjanci ustalili personalia mężczyzny.  
Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na Policję lub Straż Miejską. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.