Straż pożarna do rozprzestrzeniającego się szybko ognia została wezwana kilka minut po godzinie 23.00 Na miejsce pożaru zadysponowano dwie jednostki JRG Sanok oraz 7 zastępów OSP - w sumie w akcji brało udział 60 strażaków. Pomimo podjętych działań zakładu nie udało się uratować.
Przyczyna pożaru nie jest znana. Wycenie zostaną poddane też straty. Wstępnie mogą one sięgnąć nawet kilku milionów złotych.