Z relacji świadków wynikało, że kierujący fiatem chciał uciec z miejsca zdarzenia, ale powstałe w pojeździe uszkodzenia nie pozwalały na dalszą jazdę, w związku z czym mężczyzna zdjął ze swojego pojazdu tablice rejestracyjne i pieszo oddalił się w nieznanym kierunku. Policjanci, którzy przybyli na miejsce szybko odnaleźli i zatrzymali mężczyznę. Świadkowie potwierdzili, że był to sprawca zdarzenia.
Jak się okazało 52-leni mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego kierował samochodem będąc w stanie nietrzeźwości, gdyż w wydychanym przez niego powietrzu było ponad 2,3 promila alkoholu. Ponadto ustalono, że mężczyzna posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi do listopada 2017 roku, wydany właśnie za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Za popełnione przestępstwa grozi mu dożywotnia utrata prawa jazdy oraz kara pozbawienia wolności do 5 lat.