Dzisiaj do Jubilatki z gratulacjami i życzeniami w imieniu Burmistrza Brzozowa Szymona Stapińskiego przybyli zastępca Burmistrza Mariusz Bieńczak oraz naczelnik Wydziału Administracji i Spraw Obywatelskich UM w Brzozowie Agnieszka Wilk. Serdeczne życzenia wywołały radość i wzruszenie na twarzy Pani Bronisławy.
Gratulujemy tak pięknego Jubileuszu i życzymy Pani Bronisławie na kolejne lata dużo zdrowia, pogody ducha i samych szczęśliwych chwil w gronie najbliższych oraz kolejnych wspaniałych jubileuszy.
Pani Bronisława Wyżykowska, rodowe Konieczko urodziła się 1 stycznia 1924 r. w Humniskach. Wyszła za mąż w 21 lipca 1951 r. za chłopaka z sąsiedztwa – Andrzeja i dlatego całe jej życie związane było z tą miejscowością. Pani Bronisława ma 3 córki, 6 wnuków, 14 prawnuków i 1 praprawnuka. Czasy wojny przeżyła w domu rodzinnym w Humniskach, wspomina tylko jak ukrywali się całą rodziną w pobliskim lesie bądź w piwnicy. Cudem też uniknęła robót publicznych, ponieważ wystawiono jej fałszywe zaświadczenie o stanie zdrowia. Pani Bronisława zawodowo pracowała w Zakładach Chemicznych w Starej Wsi, Spółdzielni Pracy „Elektromet” i Domu Mody w Brzozowie, tam wreszcie pracowała w wyuczonym zawodzie jako krawcowa. W 1979 roku przeszła na wcześniejszą emeryturę i wtedy pomagała w wychowaniu wnuków oraz spełniała się jako krawcowa, szyjąc dla okolicznych mieszkańców. Od 1995 roku jest wdową i mieszka wraz z córką. Córka Urszula, która opowiedziała historię Pani Bronisławy mówi o niej, że jest bardzo pogodną osobą, optymistycznie nastawioną do życia.
Pani Bronisława Wyżykowska, rodowe Konieczko urodziła się 1 stycznia 1924 r. w Humniskach. Wyszła za mąż w 21 lipca 1951 r. za chłopaka z sąsiedztwa – Andrzeja i dlatego całe jej życie związane było z tą miejscowością. Pani Bronisława ma 3 córki, 6 wnuków, 14 prawnuków i 1 praprawnuka. Czasy wojny przeżyła w domu rodzinnym w Humniskach, wspomina tylko jak ukrywali się całą rodziną w pobliskim lesie bądź w piwnicy. Cudem też uniknęła robót publicznych, ponieważ wystawiono jej fałszywe zaświadczenie o stanie zdrowia. Pani Bronisława zawodowo pracowała w Zakładach Chemicznych w Starej Wsi, Spółdzielni Pracy „Elektromet” i Domu Mody w Brzozowie, tam wreszcie pracowała w wyuczonym zawodzie jako krawcowa. W 1979 roku przeszła na wcześniejszą emeryturę i wtedy pomagała w wychowaniu wnuków oraz spełniała się jako krawcowa, szyjąc dla okolicznych mieszkańców. Od 1995 roku jest wdową i mieszka wraz z córką. Córka Urszula, która opowiedziała historię Pani Bronisławy mówi o niej, że jest bardzo pogodną osobą, optymistycznie nastawioną do życia.