Kierowcą toyoty był obywatel Polski. Strażnik graniczny kontrolujący legalność pochodzenia auta ustalił, że terenówka widnieje w międzynarodowej bazie poszukiwawczej Interpolu jako kradziona na terytorium Andory. Kierowca został przesłuchany w charakterze świadka. Wartość pojazdu oszacowano na 50 tys. złotych
Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi Policja.