Poszukiwania zakończone szczęśliwym finałem

W poniedziałek około południa, na telefon oficera dyżurnego jarosławskiej policji zadzwonił mężczyzna. 31-latek poinformował, że w lesie znajdującym się na trenie gminy Roźwienica, chce targnąć się na własne życie, po czym się rozłączył. Policjanci z Komisariatu Policji w Pruchniku oraz jarosławscy funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania zmierzające odnalezienia desperata. Przeszukali rejon podany podczas zgłoszenia. Na terenie lasu, w miejscowości Tuligłowy, policjanci odnaleźli poszukiwanego mężczyznę. 31-latek mieszkaniec powiatu jarosławskiego siedział w swoim samochodzie. W rozmowie z mundurowymi powiedział, że ma problemy osobiste. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
  
Wczoraj po godz.9, policjanci zostali zawiadomieni o zaginięciu 57-letniego pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej w Sośnicy. Jak wynikało z przekazanych informacji, mężczyzna opuścił placówkę, a ze względu na stan swojego zdrowia mógł znajdować się w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu.
W poszukiwaniu mężczyzny brali udział funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Radymnie, policjanci z jarosławskiej  jednostki, a także przewodnik z psem tropiącym. Do akcji przyłączyli się również funkcjonariusze Straży Granicznej z PSG w Hermanowicach oraz strażacy z OSP w Sośnicy. Do patroli znajdujących się w tym czasie w służbie zostały przekazane informacje o zaginięciu wraz z rysopisem mężczyzny. Sprawdzono pobliskie budynki, miejscowe szpitale, przystanki komunikacji publicznej oraz pobliskie miejscowości.

W trakcie trwania poszukiwań personel Domu Pomocy Społecznej w Sośnicy otrzymał telefoniczną wiadomość, że w rejonie bloków w Zadąbrowiu znajduje się mężczyzna, który twierdzi, że nie wie gdzie jest. Na miejscu pracownicy ośrodka potwierdzili, że jest to zaginiony pensjonariusz. Mężczyzna został przewieziony do placówki medycznej.