Zanim jednak na miejscu pojawiły się zespoły pogotowia ratunkowego, policjanci ruchu drogowego oraz zastępy Państwowej Straży Pożarnej, wyspecjalizowane do działania w takich sytuacjach, czynności ratunkowe i zabezpieczające podjęło ośmiu policjantów z Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, którzy oznakowanym busem jechali na służbę do Krosna. Opel astra jechał bezpośrednio przed ich radiowozem.
Kiedy doszło do wypadku kierowca radiowozu zatrzymał się i włączył sygnały świetlne. Dowódca drużyny – st. asp. Sławomir Szura wraz z referentem natychmiast wydali polecenia 6 policjantom pełniącym służbę na adaptacji w oddziale prewencji. Z uwagi, że jest to niebezpieczny odcinek drogi krajowej nr 19, na którym często dochodzi do wypadków i kolizji, funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz podjęli niezbędne czynności ratunkowe.
Każdy z funkcjonariuszy bez chwili zawahania wykonał swoje czynności – ustabilizowano ranne osoby, które nie mogły same opuścić pojazdów, utrzymywano kontakt werbalny z najciężej ranną pasażerką opla merivy, aby nie straciła przytomności. W tym samym czasie inni policjanci zatrzymali ruch na drodze oraz odłączyli akumulatory w rozbitych pojazdach.
O tym jak niewiele dzieliło ofiary wypadku od jeszcze większej tragedii świadczy fakt, że rozbity opel meriva, z rannymi w środku, zaczął się dymić, a instalacja elektryczna zaczęła iskrzyć. Policjanci pomimo uszkodzeń siłowo otworzyli pokrywę silnika i odłączyli akumulator.
Funkcjonariuszka i pięciu policjantów - wszyscy w stopniu posterunkowych - będący w służbie przygotowawczej, mieli tym samym okazję wykorzystać wiedzę przekazaną im niedawno podczas szkolenia podstawowego. O tym, jak skutecznie przyswoili i wykorzystali tę wiedzę, świadczy ich profesjonalne działanie. Po przybyciu pozostałych służb ratunkowych policjanci OPP przekazali im osoby ranne oraz miejsce zdarzenia.
Wyjaśnianiem okoliczności wypadku będzie zajmować się Komenda Powiatowa Policji w Strzyżowie.