Wczoraj po południu wyłowiono z wody ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że jest to 21-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego, który w sobotę utonął w Sanie. Poszukiwania mężczyzny trwały 3 dni. Prowadzili je policjanci z Niska i Stalowej Woli, wspólnie ze strażakami.
O zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci z Komendy Powiatowej w Nisku w minioną sobotę około południa. Przybyli na miejsce policjanci, ustalili że 21-letni mężczyzna wraz z kolegą udali się na ryby nad San. Z uwagi na niski poziom rzeki, postanowili zmienić miejsce połowu. W trakcie gdy przechodzili na drugi brzeg rzeki, jeden z mężczyzn został porwany przez nurt i po chwili zniknął pod powierzchnią wody. Po zawiadomieniu Policji i Straży Pożarnej zostały wszczęte poszukiwania. Do zdarzenia doszło na pograniczu powiatów niżańskiego i stalowowolskiego. Po dwóch dniach do akcji zaangażowali się również policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli, którzy prowadzili działania z brzegu rzeki na qadach.
W ramach wspólnych działań poszukiwawczych ze strażą pożarną wczoraj około godz. 17 wyłowione zostały zwłoki mężczyzny. Na miejscu policjanci wspólnie z prokuratorem przeprowadzili oględziny, a zwłoki zostały zabezpieczone do dalszych badań. Wstępne ustalenia wskazują, że było to ciało 21-letniego wędkarza, który w sobotę utonął w Sanie.
Nad wyjaśnieniem okoliczności tej tragedii pracują policjanci ze stalowowolskiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.
