Okoliczności zdarzenia, sposób działania sprawcy, osoba pokrzywdzonego wskazywały na podobieństwo z rozbojem dokonanym tydzień wcześniej przez 20-letniego mieszkańca Rzeszowa, dlatego też wyjaśniający sprawę policjanci rozpoczęli jego poszukiwania.
Kilka godzin później zatrzymali go funkcjonariusze z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego. Zatrzymany miał przy sobie skradzioną saszetkę. Nie potrafił wyjaśnić, jak wszedł w jej posiadanie. Mężczyzna znowu był pijany i agresywny. Policjanci obezwładnili go i doprowadzili do policyjnego aresztu. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu. Okazało się, że znaleziona przy nim saszetka należy do okradzionego 14-latka.
Zatrzymany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, gdzie usłyszał zarzut rozboju.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec 20-latka areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.