30-letni mieszkaniec Jasła miał przy sobie 256 porcji amfetaminy

Do zdarzenia doszło ubiegłej nocy na ulicy Lwowskiej w Przemyślu. Wracający z interwencji policjanci zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął uciekać. Funkcjonariusze chcąc sprawdzić przyczynę takiego zachowania ruszyli za nim pościg. Po chwili zatrzymali mężczyznę. Podczas legitymowania okazało się, że 30-letni mieszkaniec Jasła posiadał przy sobie znaczną ilość białego proszku.

Funkcjonariusze podejrzewali, że mogą to być zabronione środki psychoaktywne. Substancję zbadano więc przy użyciu narkotestu, który wykazał, że jest to amfetamina. Narkotyku było ponad 25 gramów, z czego można wydzielić 256 porcji. Czarnorynkowa wartość  to ponad 2500 złotych.

Podczas zatrzymywania mężczyzna zachowywał się wyjątkowo agresywnie wobec policjantów. W pewnym momencie uderzył głową w czoło funkcjonariusza, raniąc go. Policjant został przewieziony do szpitala i opatrzony przez chirurga.
Mieszkaniec Jasła trafił do policyjnego aresztu. Dziś usłyszy prokuratorski zarzut i złoży wyjaśnienia. Posiadanie znacznej ilości narkotyków zabronione jest karą pozbawienia wolności do lat 5, zaś naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza - do 3 lat.